Czy da się przetłumaczyć treści zoptymalizowane pod SEO?

Czy da się przetłumaczyć treści zoptymalizowane pod SEO?

Kategoria: Biznes | Autor: Monika Nowicka

W dzisiejszym świecie należy dbać o teksty SEO na swojej stronie internetowej. Planując międzynarodowy rozwój, chce się dotrzeć do szerokiego grona odbiorców za granicą. Jak przygotować tłumaczenia marketingowe, aby zaproponować potencjalnym klientom atrakcyjną treść i jednocześnie zadbać o pozycjonowanie strony?

Optymalizacja treści pod SEO w innym języku  zostaw to tłumaczom!

Na początek warto znaleźć odpowiednie słowa kluczowe wykorzystywane w docelowym kraju oraz zweryfikować ich potencjał. Należy wziąć pod uwagę oczekiwania swojej grupy odbiorców oraz konkurencję. Najlepiej zbadać frazy kluczowe pod kątem SEO z pomocą specjalistycznych narzędzi oraz bazować na wiedzy tłumacza.

Tłumaczenie wybranych słów 1:1 ze słownikiem czy internetowym translatorem może nie przynieść korzyści w pozycjonowaniu stron. Słowo kluczowe musi być realnym odzwierciedleniem potrzeb użytkowników, a nie dosłownym tłumaczeniem.

Przygotowanie treści SEO wymaga nie tylko zastosowania odpowiednich słów kluczowych, ale też doskonałej znajomości języka. Nawet jeśli posługujesz się angielskim, niemieckim czy francuskim – może nie być to wystarczające. Ponadto jest bardzo czasochłonne. Korzystanie z internetowego translatora także nie jest dobrym pomysłem, bo nie uwzględnia on np. kultury danego kraju. Lepiej zlecić tłumaczenie marketingowe specjaliście, który potrafi pisać teksty SEO i wykonać profesjonalny przekład dopasowany do danej grupy odbiorców.

Jak tłumaczy się słowa kluczowe w treściach zoptymalizowanych pod SEO?

Rodzaje słów kluczowych, ich odpowiednie rozmieszczenie w treści, przygotowanie nagłówków, meta description i title to tylko niektóre z aspektów, które trzeba wziąć pod uwagę tworząc tekst SEO. Wyszukiwarce Google chodzi nie tylko o to, aby opisy produktów, kategorii czy artykuły były napisane stricte pod algorytmy. Wysokiej jakości treści mają przede wszystkim spełniać potrzeby użytkowników, być dla niego atrakcyjne i użyteczne. Szczególnie istotne jest dotarcie do osób, które mają pewne przyzwyczajenia, zachowania oraz używają specyficznego języka dla danego regionu. Trudno opracować dobrej jakości treści na własną rękę.

Tłumacz jest w stanie nie tylko wykorzystać listę słów kluczowych, ale także maksymalnie wykorzystać swoją wiedzę i doświadczenie w tworzeniu treści dla różnych krajów. Stosuje poprawne związki frazeologiczne oraz wyrażenia istotne dla danej grupy docelowej (np. wyrażenia techniczne albo słowa potocznie używane). Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

Wybrane słowa kluczowe, hasła reklamowe czy opisy powinny być przetłumaczone z użyciem tzw. hiperlokalizacji. Co to oznacza? Przekład obejmuje konkretne normy językowe oraz zasady kultury dla danego kraju. Dotyczy to nawet obyczajów pojawiających się wyłącznie w danym regionie. Aby dany tekst spełniał te wymagania, można skorzystać z usług profesjonalistów pracujących np. w biurze tłumaczeń dogadamycie.pl.

Co dają tłumaczenia optymalizowane pod SEO? Czy pomagają zaistnieć w wynikach wyszukiwania?

Dobrze dopasowane treści z użyciem słowa kluczowego mogą znacznie polepszyć widoczność strony w wyszukiwarce. Dzięki temu można dotrzeć do nowych odbiorców i pojawić się w wynikach wyszukiwania. Warto przez cały czas analizować wyniki, aby na bieżąco sprawdzać, jak działania SEO wpływają na zachowanie użytkowników. Właśnie dlatego strony internetowe powinny być optymalizowane przez cały czas.

Oczywiście dobrze przygotowane tłumaczenie pozwoli zdobyć zaufanie nowej grupy odbiorców oraz rozwinąć się na rynku zagranicznym. Teksty na stronie internetowej możesz potraktować również jako narzędzie do informowania użytkowników (np. o produkcie lub usłudze), a także prowadzenia poważniejszych kampanii reklamowych jako odnośnik (np. w social media). Dbając o widoczność witryny, możesz zdobyć nowych klientów dla Twoich usług i produktów. Nie ograniczaj się do jednego języka i zaistniej w wynikach wyszukiwania Google.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *